Ocalić siebie

 Lubię czytać powieści obyczajowe. Szczególnie jeśli są takie życiowe, naturalne. Okładka tej książki mnie zaciekawiła. Powieść o miłości, stracie i szukaniu siebie. 


Opis Wydawcy:

Poruszająca opowieść o życiu, miłości i niezwykle trudnych, życiowych wyborach.

Po stracie swojej wielkiej miłości, Hania musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, która wydaje się być pozbawiona nadziei. Dziewczyna kończy studia medyczne i przenosi się do Wielkopolski. Tam staje przed trudnym zadaniem pracy jako lekarka. Jej życie jest pełne bolesnych wspomnień i tęsknoty za ukochanym, tymczasem na jej drodze pojawia się Jerzy, tajemniczy i zamożny lekarz, który na zawsze zmienia jej życie. Kręte ścieżki losu, pełne wyzwań i niekiedy bolesnych niespodzianek doprowadzają Hankę do... Piotra – niepozornego mężczyzny o wielkim sercu.

Czy mimo różnych przeciwności losu uda im się odkryć własną wspólną drogę, odnaleźć spokój i zbudować razem przyszłość?


Główną bohaterkę poznajemy w czasie, kiedy próbuje poskładać sobie życie po śmierci ukochanego Adama. Młodzi poznali się na studiach medycznych, jednak nie było im dane cieszyć się długo swoja miłością. Białaczka zakończyła szczęśliwy związek pozostawiając Hankę w rozpaczy. Dziewczyna mimo tragedii dokończyła studia i została lekarką, chociaż, co dziwne, bała się widoku krwi i na widok ran robiło jej się niedobrze. Zdziwiło mnie to, lekarz, który boi się widoku krwi??? 
Życie płynie dalej, Hanka boi się otworzyć na nową miłość. Rzuca się w wir pracy. Podejmuje decyzje, która na zawsze zmieni jej życie. Czy na lepsze?
Akcja zaczyna się w roku 1986, gdzieś w Wielkopolsce. Można znowu przenieść się w czasie gdzie nie było Internetu i telefonów komórkowych. A lepsze rzeczy można było dostać jedynie w Peweksie
Książkę czyta się bardzo szybko. Jest mało dialogów, a więcej opisów sytuacji. Autorka przedstawia w swojej powieści samo życie. Radzenie sobie ze stratą, trudne małżeństwo i wszystkie konsekwencje z tym związane. Przyjaźń i zdrada. Miłość i ból. Samotne macierzyństwo i depresja. Kalejdoskop uczuć i emocji. 
Powieść, chociaż trochę się w niej dzieje, nie wzbudziła we mnie aż tylu emocji. Może to za sprawą stylu, jakim posługuje się autorka. Brakowało mi dialogów, dynamiki, tego czegoś. Czy warto sięgnąć po tę powieść? Myślę, że tak i samemu wyrobić sobie o niej zdanie:)

Dziękuję Wydawnictwu Filia za możliwość jej przeczytania:) 

Pozdrawiam



współpraca recenzencka

Wywiad

 Znacie serię z podkomisarzem Robertem Lwem? Jeśli lubicie kryminały z wątkami obyczajowym to koniecznie musicie przeczytać. "Wywiad" to już piąta książka z serii, ale również dobra jak poprzednie. Z czym teraz musi  się zmierzyć Robert Lew? Jaka zagadka czeka na rozwiązanie?


Opis Wydawcy:

Podkomisarz Robert Lew wkracza w świat bogatych i wpływowych ludzi.

Redaktor Laura Jabłońska – jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób, symbol kobiety sukcesu – zostaje zamordowana. Podkomisarz Robert Lew razem z Sonią Czech rozpoczynają śledztwo. Pierwsze podejrzenia padają na życiową partnerkę dziennikarki. Okazuje się jednak, że zabójstwo Jabłońskiej jest powiązane ze śmiercią prominentnego przedsiębiorcy z Poznania. Wkrótce wychodzi na jaw, że ofiar jest więcej. Ktoś publikuje w sieci zdjęcia tych osób z podpisem „Wszyscy są winni”. Wydaje się, że celem mordercy są najbardziej wpływowi ludzie w Polsce – mistrzowie w swoim fachu. Czy wywiady przeprowadzane z nimi przed ich śmiercią pozwolą śledczym znaleźć nić łączącą wszystkie te ofiary? A może odsłonią motywy zabójcy?

 

Często tak mam, że jak czytam książki w serii to czuję się tak, jakbym spotykała się z dawno niewidzianymi znajomymi. Dobrymi znajomymi. Tak było i w tym przypadku. Robert Lew i Sonia Czech przeszli w swoim życiu już sporo. Oboje są poranieni, mają swoje traumy. Jednak w pracy są niezastąpieni i tak po cichu liczę, że w końcu ułoży się i w ich życiu osobistym. 
Tym razem autorka zabiera swoich czytelników do świata celebrytów. I właśnie ofiarami są osoby z pierwszych stron gazet. Ofiar przybywa, przybywa podejrzanych, ale śledztwo stoi w miejscu. I jak zwykle w takich okolicznościach wychodzą ciągle nowe fakty, afery i tajemnice. Autorka wodzi czytelnika za nos. Za nic nie zgadniecie kto jest zabójcą. Sprawa jest bardzo pogmatwana i wszystko może się wydarzyć.
Bardzo dobrze czytało mi się tę powieść. Jeden minusik za tak pogmatwane śledztwo, które ciągnęło się na prawie 500 stronach. Pod koniec troszkę zaczęło być nurzące. Ale zakończenie zaskakuje i mam nadzieję, że możemy liczyć na kolejne części tej serii.

Bardzo polecam, a Wydawnictwu Prozami dziękuję za książkę do recenzji:)  

Pozdrawiam



współpraca recenzencka



Nowości z wydawnictwa Filia

 Ostatnio przeczytałam trzy nowości z Wydawnictwa Filia, które warto mieć w swoje biblioteczce. Trzy książki godne uwagi, które praktycznie same się czytają:)


"Żona lekarza"


Opis:

ON JEST PRZEKONANY, ŻE JEGO SEKRET JEST BEZPIECZNY. ALE ONA ZNA PRAWDĘ...
Mój mąż jest lekarzem. Mądrym i czarującym, któremu wszyscy ufają. Z wyjątkiem mnie. W oczach innych ludzi mam dosłownie wszystko – idealne małżeństwo, idealnego męża, idealne życie. Ale to takie dalekie od prawdy...
Doktor Drew Devlin nie jest tak szanowaną postacią, za jaką się uważa. Powodem, dla którego przeprowadziliśmy się do tej pięknej, starej posiadłości ze wspaniałym widokiem na morze, była chęć pozostawienia przeszłości za sobą. Z założenia ma to być nowy początek dla nas obojga. Odkryłam jednak, że mój mąż znów mnie okłamuje. Wykorzystuje wpływy, które ma w swojej pracy, aby mieszać ludziom w życiu i uzyskać dokładnie to, czego chce – bez względu na to, kto na tym ucierpi.
Nie docenił mnie jednak. W tym dużym, odległym od wioski domu znalazłam mnóstwo czasu, by przemyśleć wszystkie jego błędy. A mój mąż nie ma pojęcia, co za chwilę się wydarzy...

Książka od początku skrywa same tajemnice. Zresztą już sam opis jest intrygujący. Muszę jednak przyznać, że liczyłam na coś więcej. Mimo tego bardzo szybko się czyta i chociaż niektóre wydarzenia można przewidzieć to i tak przyjemnie spędziłam z nią czas. Lekki thriller na dwa wieczory.


"Kochanka nazistów"


Opis:

Wybucha druga wojna światowa. Patriotycznie wychowana polska młodzież rwie się do walki. Po kapitulacji Warszawy młodzi ludzie nie porzucają marzeń o wolności. Przeciwnie, natychmiast zaczynają szukać możliwości dalszego oporu – w podziemiu.

Marianna Jurasz, wielbicielka szachów i matematyki, wstępuje do konspiracji. Jej talenty, uroda i niezwykły charakter sprawiają, że zostaje wysłana przez dowódców AK na niebezpieczną misję.
Dla Ojczyzny Marianna porzuca cały znany sobie świat, by zostać agentką głębokiego wywiadu Armii Krajowej.

Skazana na samotność młodziutka dziewczyna zaczyna toczyć niebezpieczną grę, w której stawką jest nie tylko Sprawa, lecz także życie tych, których kocha. Grę, która szybko obnaży okrucieństwo wojny, zatrze granice między przyjaciółmi i wrogami. Grę, w której Marianna może stać się pionkiem przesuwanym po planszy przez potężniejsze siły…

Książki wojenne zawsze wzbudzają wiele emocji. Ta historia powstała na faktach dlatego jeszcze bardziej się ją przeżywa. Autorka pokazuję na przykładzie młodej dziewczyny, losy młodzieży, których zaskoczyła wojna. Marianna nie może siedzieć bezczynnie kiedy jej kraj jest pod okupacją. Decyduje się zrobić wszystko, żeby tylko być pomocna ojczyźnie. Nie wyobraża sobie jaką cenę będzie musiała za to zapłacić. Tylko czy ta ojczyzna po wojnie jej się odwdzięczy? Czy było warto tyle dla niej poświęcać? Trudne pytanie, które często pozostają bez odpowiedzi. 
Książka wciąga od pierwszych stron. Bardzo polecam:)


"Do końca moich dni"


Opis:

Apolonia Dobkowska miała odziedziczyć wielki majątek ziemski, wyjść za mąż za swojego ukochanego Jerzego i wieść szczęśliwe życie. Niespodziewanie 10 lutego 1940 roku została wraz z całą rodziną wsadzona do towarowego pociągu i wywieziona pięć tysięcy kilometrów od domu. Młoda dziewczyna zmieniła komnaty swojego dworu w Szczepankowie na zmarzniętą ziemię Syberii. Apolonia podejmie nieludzki wysiłek, aby zapewnić przetrwanie swojej rodzinie, a zwłaszcza młodszemu bratu. Gdy pozostawiony w Polsce ukochany nie daje znaku życia, a wizja powrotu do kraju coraz bardziej się oddala, Apolonia zaczyna szukać szczęścia tam, gdzie pozornie nie powinna go odnaleźć – w ramionach zakochanego w niej Andrieja. Po zakończeniu wojny nadchodzi długo wyczekiwany moment powrotu do kraju. Jednak życie nie napisało dla tej historii szczęśliwego zakończenia. Apolonia zmuszona będzie dokonać wyboru, za który przyjdzie jej odpokutować… To poruszająca opowieść o bólu, cierpieniu i strachu, ale także o wielkiej miłości, poświęceniu i niegasnącej nadziei.

Kolejna wojenna książka, ale jakże inna od poprzedniej. Również mamy młodziutką dziewczynę, która właśnie wchodzi w dorosłość, ma plany, kocha i jest kochana. Wojna zmienia wszystko. Tym razem akcja nie dzieje się w okupowanej Polsce, ale większość wojny główna bohaterka wraz z rodziną spędza na Syberii. Autorka bardzo dobrze pokazuje tam życie osób wysiedlonych. Trudne warunki, biedę, głód. I ciągłe pragnienie powrotu do ojczyzny. Pola marzy o tym dniu powrotu. Po sześciu latach ten dzień nadchodzi, ale dziewczyna opuszcza syberyjską ziemię z płaczem. 
Piękna historia o miłości, przyjaźni, stracie. Książki Anny Rybakiewicz zawsze wzbudzają wiele emocji. Bardzo polecam, naprawdę warto:)


Znacie którąś z tych książek? Co ciekawego ostatnio czytacie?:)

Pozdrawiam



Miłość w czasach zagłady - "Strefa interesów"

 O tej książce zrobiło się ostatnio głośno za sprawą filmu. Nawet czytałam niektóre opinie, że to jest książka wybitna. Powieści przedstawiające miłość w czasie wojny nie należą do najłatwiejszych. Takie historie nie często kończą się dobrze. Ale myślę, że po takich książkach czytelnik może spodziewać się wielu emocji. A nawet uronić łzę. Po opisie książki właśnie takiej powieści się spodziewałam.

Opis Wydawcy:

Brawurowa powieść pióra mistrza literatury brytyjskiej.

Golo Thomsen, oficer SS, zakochuje się w Hannah Doll, żonie komendanta obozu koncentracyjnego. Paul Doll dowiaduje się prawdy i obojgu grozi wielkie niebezpieczeństwo. Doll knuje intrygę, w której jedną z głównych ról ma odegrać niejaki Szmul - więzień obozu.

To tylko powierzchnia, pod którą kotłuje się hitlerowska noc Walpurgii.

Amis w swej powieści mierzy się z jedną z największych tragedii nowożytnego świata. Powojenny finał jest nie mniej poruszający niż tło akcji - obóz koncentracyjny. Rzecz o banalności zła, o granicach jego akceptacji, wreszcie o tym, czy - pięknie opisana, niemal wirtualna w tak nieludzkiej scenerii - miłość może przetrwać w normalnym świecie. Mistrzowska proza, prowokacyjny, subtelny humor, godne świetnego pisarza drążenie granic nieopisywalnego.


Po lekturze tej książki zastanawiam się co oznacza określenie "książka wybitna". Czy taka którą się dobrze czyta, która wzbudza emocje? Czy taka której się kompletnie nie rozumie? Niestety ta książka należy do tej drugie kategorii. 

Nastawiłam się na emocjonującą historię obozową. Wielka miłość, wielkie uczucie w czasie wojny. I zawiodłam się bardzo. Książka jest napisana strasznie chaotycznie. Bohaterowie nie wzbudzają sympatii, trudno się z nimi w jakiś sposób utożsamić ani ich polubić. Tak samo jak nie wyczuwa się wielkiej miłości. Książka strasznie mnie nużyła. W środku drugiego rozdziału stwierdziłam, że coś mi tu nie gra i dopiero się połapałam, że narratorem nie jest jedna osoba. Brawo ja!:)) Brakowało mi spójnej narracji, czegoś co spowodowałby, że książkę dobrze by się czytało. Ja się przy niej wymęczyłam, później przerzucałam tylko kartki. 

Uważam, że historia miała duży potencjał, tym bardziej, że powstała na faktach. Jednak autor nie umiał tego przedstawić. A może ja jej po prostu nie rozumiem? Mnie nie zachwyciła, ale wiem, że są osoby, którym się podobała. Ciekawa jestem filmu. Ktoś oglądał? Jak wrażenia?

Książkę miałam możliwość przeczytać dzięki Wydawnictwu Rebis

Pozdrawiam


współpraca recenzencka 

Dębowe Uroczysko

 Bardzo lubię motyw w książkach, gdzie główny bohater rzuca wszystko i jedzie... na przykład w Bieszczady. Myślę, że nie jedna z nas miała takie marzenie. Kiedy ma się wszystkiego dość, dobrze byłoby spakować plecak i jechać przed siebie na jakieś zadupie:) Albo zacząć wszystko od nowa. Tak właśnie zrobiła Nina, bohaterka książki "Dębowe Uroczysko".

 

Opis Wydawcy: 

Nina jest życiowym rozbitkiem. Po ciężkich przeżyciach wciąż nękają ją demony przeszłości, więc postanawia posłuchać popularnej maksymy: „rzuć wszystko i jedź w Bieszczady”. Odchodzi z pracy, sprzedaje mieszkanie i rusza w trasę, by znaleźć swoje miejsce. W Bieszczady jednak nie dociera, bo jej autobus ma przymusowy postój w małym mieście Dębowe Uroczysko, a Nina, która nie wierzy w przypadki, postanawia sprawdzić, po co los ją tu skierował. Niespodziewanie dla siebie zaprzyjaźnia się z właścicielami miejscowego pensjonatu i ich rezydentem, ale czy upiory, które kryją się w jej psychice, pozwolą na spokojne życie?


To moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny Tekieli. Przyznaję książkę bardzo dobrze i szybko się czytało. Autorka, pomimo, że jest to spokojna powieść, porusza bardzo ważne tematy: problemy z zajściem w ciążę, strata dziecka, napady paniki i trauma z przeszłości. Z tymi problemami muszą się zmagać gospodarze Dębowego Uroczyska. Alina i Przemek to bardzo sympatyczne małżeństwo, które nie bardzo radzi sobie z prowadzeniem pensjonatu. Dopiero Nina i Eryk, dwoje życiowych rozbitków, tchną życie w to niezwykłe miejsce. Bardzo podobały mi się opisy przyrody, aż samemu chciałoby się pojechać do takiego niezwykłego pensjonatu. 
Powieść bardzo ciepła, opowiadająca o sile przyjaźni. Zakończenie daje nadzieję i wywołuje uśmiech na twarzy. A najlepsze jest to, że to wcale nie koniec i autorka szykuje dla nas kolejne części. Ja już czekam na następną powieść o losach Niny, Eryka oraz Aliny i Przemka. Mam nadzieję, że bohaterowie spełnią  w końcu swoje marzenia, czego bardzo im życzę:)

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Filia:) 
Pozdrawiam



współpraca recenzencka

Recenzja premierowa mojego patronatu - Szczęście do poprawki:)

 Dzisiaj jest wielki dzień dla autorki Arlety Tylewicz, ponieważ właśnie jest premiera jej najnowszej książki "Szczęście do poprawki". Pióro autorki mogłam poznać wcześniej przy lekturze powieści "Dom w kapeluszu", która mnie zachwyciła. Dlatego bardzo się cieszę, że mogę patronować kolejnej ciekawej historii. 


Opis Wydawcy:

Jagoda, autorka artykułów prasowych, jest szczęśliwą żoną do czasu, gdy przypadkiem dowiaduje się o zdradzie męża. Co gorsza, Leszek nie widzi w tym nic złego i nie ma ochoty kończyć romansu. Za namową przyjaciółki, Jagoda wyjeżdża do siedliska w środku lasu, gdzie próbuje uporządkować swoje życie i podjąć kluczowe decyzje. Nieoczekiwanie los podsuwa jej zupełnie nowe możliwości, ale Leszek namawia ją do powrotu. Czy zraniona kobieta wybaczy mężowi, czy raczej pójdzie swoją drogą?
Opowieść o zdradzie, przyjaźni i miłości, ukazująca siłę kobiety, która potrafi wyciągnąć wnioski ze swoich błędów i zacząć żyć na własnych warunkach.



Lubię książki o silnych kobietach. Chociaż główna bohaterka na silną kobietę się nie zapowiadała. Jagoda jest jedynaczką, wychuchaną przez rodziców. Szybko wyszła za mąż za miłość swego życia. I odtąd wiodła szczęśliwe życie mężatki. Z Leszkiem dzieci się nie doczekali, tak się po prostu złożyło. Mąż zapewniał kobiecie dostatnie życie, ona dorabiała sobie pisząc artykuły do gazety. Dodatkowo zajmowała się domem, dbała o męża. Trwali w tym układzie dobrych kilka lat. Aż w końcu całkiem przez przypadek Jagoda dowiaduje się, że jej mąż ma romans. Nie dowierza, jak to? Jej Leszek?
Mąż do romansu się przyznaje, a jakże! Dodatkowo stwierdza, że jest z Beatą już od trzech lat i nie zamierza jej zostawić. On ją kocha, ale Jagodę też kocha. Inna kobieta na miejscu Jagody wpadłaby w szał. Wyrzuciła męża z domu, złożyła podanie o rozwód i puściła go w samych skarpetkach. Ale nie Jagoda. Kobieta płacze, żali się najlepszej przyjaciółce, po czym wyjeżdża do siedliska położonego w środku lasu. Musi wszystko przemyśleć i poukładać żeby podjąć ostateczną decyzję. 
Jednak przemyślenia Jagody dużo nie dają. Po pierwszym telefonie od Leszka kobieta wraca do domu. Wierzy, że poukłada swoje małżeństwo. Gdyby wiedziała jakie konsekwencje ten powrót przyniesie, na pewno by się na to nigdy nie zdecydowała. Przez swoją decyzję Jagoda komplikuje swoje życie jak tylko może i traci osobę, na której bardzo jej zależało. Jak dalej potoczą się losy kobiety? Czy odnajdzie w końcu swoje szczęście?



Zachowanie głównej bohaterki może budzić wiele negatywnych emocji. Może się wydawać, że jest marionetką w rękach niewiernego męża. Ale też można spojrzeć na to z innej strony. Jagoda chciała postąpić według swojego sumienia. Nie potrafiła przekreślić tych wszystkich lat małżeństwa w ciągu jednej chwili. Bo przecież przez większość czasu była bardzo szczęśliwa właśnie z tym mężczyzną. Próbuje uratować swoje małżeństwo, dać Leszkowi szansę. Nauczyć się znowu ufać. Jednak nic nie idzie po jej myśli i dlatego musi podjąć radykalne kroki. Jednak życie ma dla niej inną niespodziankę. 

Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Styl autorki sprawia, że przez opowieść się płynie i wraz z bohaterką przeżywa różne rozterki. Przyjemnie było patrzeć jak z zahukanej dziewczyny zmienia się z pewną siebie, silną kobietę, która ma odwagę brać życie w swoje ręce i spełniać marzenia. A nawet otworzyć się na nową miłość. Zakończenie wywołuje uśmiech na twarzy, ale też pozostawia pewien niedosyt. Dlatego proszę autorkę o kontynuację losów Jagody!!! :) 

Cieszę się, że mogę patronować takie wartościowej powieści. I zachęcam do jej przeczytania:) 

Pozdrawiam



Pielęgnacja w stylu CLEAN GIRL

Pielęgnacja w stylu CLEAN GIRL SKIN to idealnie oczyszczona cera o naturalnie wydobytym blasku, uzyskana odpowiednią pielęgnacją (nie makijażem). 
Dzięki współpracy z marką Garnier dostałam taki box, który może pomóc uzyskać taki efekt.


Tak prezentuje się zawartość pudełka.


Pielęgnacja twarzy:

- Garnier Pure Active - nawilżająca emulsja oczyszczająca. 
- Garnier Skin Naturals płyn micelarny 3w1 do skóry wrażliwej.
- Nawilżająca maska do twarzy z witaminą C.


I coś do włosów:
- Garnier Fructis Goodbye Damage szampon odbudowujący. Przeznaczony dla zniszczonych i bardzo zniszczonych włosów.
- Odbudowująca odżywka z tej samej serii oraz 
- Krem bez spłukiwania 10w1


Tak prezentuje się całe pudełko #cleangirl. Zestaw do włosów jest dla mnie idealny. Pomaga wygładzić niesforne i puszące się kosmyki. Dodatkowo prześlicznie pachnie. 

@garnierpolska

Co sądzicie o zawartości tego pudełka?

Pozdrawiam


Wpis powstał przy współpracy z Pure Beauty

Nie pamiętam cię, córeczko...

 Już o tym pisałam, że książki Danki Braun mogę brać w ciemno. I każda z tych historii to niesamowita przygoda. Tak było i tym razem. Autorka stworzyła niesamowitą powieść, pełną tajemnic, rodzinnych zawirowań. Po samym opisie budzi się w czytelniku ciekawość i chęć poznania tej historii.

Opis Wydawcy:

W jednym z krakowskich szpitali przebywa młoda pacjentka, która na skutek urazu głowy straciła pamięć. Nie wie, kim jest ani jak się nazywa. Po kilku dniach w jej sali pojawia się mężczyzna, Aleks Kulik, twierdząc, że kobieta ma na imię Laura i jest jego żoną oraz matką ich pięcioletniej córeczki.

Laura nie rozpoznaje męża, córki ani domu, w którym podobno mieszkają od pewnego czasu. Staje się nieufna i podejrzliwa, ale wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście jest Laurą Kulik. Kobieta powoli akceptuje więc rzeczywistość i asymiluje się w nowej dla siebie rodzinie. Zaczynają ją jednak nawiedzać niepokojące sny.

Kilkakrotnie śni jej się inny mężczyzna i inna dziewczynka, z którymi czuje mocną emocjonalną więź. Pewnego dnia podczas spaceru w pobliskim lesie Laura spotyka mężczyznę ze snu… i jej dotychczasowe życie ulega niespodziewanym perturbacjom.


Bardzo byłam ciekawa tej powieści i jak zwykle się nie zawiodłam. Ileż w tej książce się dzieje. Akcja rozgrywa się częściowo w Polsce, we Włoszech, w Australii a nawet trochę i w Grecji. Bardzo lubię kiedy autorzy zabierają swoich czytelników do różnych ciekawych miejsc na świecie. Tym razem poczułam bardzo dobrze klimat Australii. Aż chciałoby się tam pojechać:)
Akcja wciąga od pierwszych stron. I może na początku wydaje się trochę zawiła. Autorka często przerywa rozdziały w najciekawszych momentach i zaczyna kolejny np. od cofania się w czasie. Przyznaję, czasami byłam tym zniecierpliwiona. Bardzo chciałam dowiedzieć się już co się wydarzyło, a tutaj znowu cofanie do przeszłości. Jednak, żeby dobrze zrozumieć całość, trzeba poznać przeszłość bohaterów. I od razu uprzedzam, żadna postać nie jest w tej książce przez przypadek, chociaż na początku tak może się wydawać. Każda odegra znaczącą rolę w tej powieści.
Nie zabraknie również zwrotów akcji, tajemnic, zaskoczenia. Książka chociaż sporych rozmiarów to czyta się błyskawicznie. Ja bardzo polecam:)

 

Książkę mogłam przeczytać w ramach współpracy recenzenckiej z Wydawnictwem Prozami, za co bardzo dziękuję:) 

Znacie książki Danki Braun? 

Pozdrawiam






SEJF

:)